No spoko, a ile generalnie możemy pchnąć akcję w czasie? Nie mówię, żeby już przesuwać te wskazówki na zegarze, ale czy możemy przyjąć np. że poprzesłuchujemy magików / pogadamy z lokalsami / zobaczymy, co zostało w dworku itd., a w międzyczasie dotrze do nas reszta tej karawany?
Bo zakładam, że można opisać, że część pojedzie na mostek, załatwi sprawunki itp., a nam zostanie aktualna przestrzeń fabularna. |