Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-09-2022, 17:54   #760
Pipboy79
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Ok, to mój post jest :> Co do terminu to do północy pt 09.09. Więc jest 6,5 dób na wrzucenie posta :>


BG:

Deszatie - Carsten Eisen (R 3) - 14/14 s.zdrowy (0);
Lord Melkor - Bernard de Trouville (R 5) - 15/15 s.zdrowy (0);


ex-BG

Obca - Thomas Mouse (Priora van Dyke) (R 2) - 14/14 s.zdrowy; (T 03)
Pieczar - Gerchart Uber (R 5) - 13/13 s.zdrowy; (T 04)
Dratlacht - Friederich Zimmer (R 2) - martwy; (T 06)
Asmodian - Ekthelion Aesdranil (R 4) - 10/10 s.zdrowy (0); (T 19)
Icarius - Amris Emberfell (R 6) - 10/10 s.zdrowy (0); (T 19)
Marrrt - Cesar Arrarte (R 4) - 13/13 s.zdrowy (0); (T 35)
Efcia - bar. Iolanda de Azura (R 6) - 12/12 s.zdrowy (0); (T 42)


PD



- Carsten 10 PD za wrzucenie szybkiego posta

- Carsten 10 PD za pogaduchy z Zoją

- Carsten 5 PD za przemyślenia wewnętrzne nt. jaszczurów

- Carsten 10 PD za ładny obrazej jaszczurzego pomnika

- Carsten 10 PD za decyzyjność podczas narady o zmierzchu

- Bertrand 10 PD za wrzucenie szybkiego posta

- Bertrand 5 PD za przemyślenia wewnętrzne nt. planów

- Bertrand 10 PD za decyzyjność podczas narady o zmierzchu

- Bertrand 10 PD za rozmowę na naradzie o sprawach mistycznych



Razem:



Carsten 355 + 45 = 400 PD (podwładni po 521 PD)

Bertrand 45 + 35 = 80 PD (podwładni po 105 PD)


---





@Wszyscy


- Oki to w tej turze minęło z pół doby. Od okolic zmierzchu dnia poprzedniego do późnego poranka dnia dzisiejszego.


- Ogólnie kapitan po tej naradzie zdecydował, że większość sił pozostanie na miejscu i zacznie się fortyfikować. Zaś mała grupka zwiadoców dokona nocnego rajdu ku piramidą. Głównie po to aby sprawdzić jak to jest z tym spaniem w nocy jaszczurów. I czy nocna bitwa pomimo ryzyka nocnej bitwy nie byłaby ciekawszą opcją niż walka w dzień.


- Noc upłynęła względnie spokojnie. Jeśli nie liczyć zawieruchy jaka rozpętała się po północy i trwała z pół pozostałej nocy. No i stukania młotków, szurania pił itd. prac budowlanych nad fortyfikowaniem obozu.



- Świt, śniadanie i poranek też upłynęły względnie spokojnie. Aż późnym rankiem zaczęły się ataki jaszczurów. Najpiert nalot latających gadów zrzucających na dół kamienie, włócznie i gliniane garnki zapalające. Wywołały niezły chaos w obozie i parę osób i namiotów się zapaliło.

- Zaraz potem przednia straż (głównie pikinierzy w pierszej linii, kusznicy w drugiej) została ostrzelana ze strzałek. Po krótkim zamieszaniu Togo wdał się w pojedynek z jednym z jaszczurów.

- A krótko po tym do obozu prawie jednocześnie docierają wieści o próbie obejścia obozu przez skinki. W jednym przypadkowo natknęli się na wysłane przodem Amazonki na culhanach pod wodzą Medy, z drugiej na powracających harcowników pod wodzą Zoji.

- Po krótkiej naradzie kapitan de Rivera zdecydował, że trzeba spróbować zliwkidować te flanki zanim nastąpi główny atak na obóz. Zamiar jest taki aby pobić je/rozbić/zlikwidować co oczyściłoby flanki obozu. No a wysłane siły, głównie marines, można by użyć w głównej bitwie o obóz.

- Na koniec kapitan daje do wyboru gdzie na flanki chcą dołączyć Bertrand i Carsten. Może każdy z różnej a mogą obaj z jednej.


---


- I chyba tyle na ten początek roku szkolnego tyle Jak ktoś, coś by miał do zapytania czy deklarowania to dajcie znać
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline