Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-09-2022, 22:17   #33
Nuada
 
Nuada's Avatar
 
Reputacja: 1 Nuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputację
W kwestii sesji zero do Kultu, to sprawa wygląda tak, że różne retrospekcje i tak planowałem w swojej fabule. Pomyślałem jednak, że o wiele żywiej wyjdzie późniejsze odwołanie się do scen z lat nastoletnich BG, gdy zostaną one odegrane choćby w jakieś minimalistycznej formie. Pozwoli to nadać postaciom więcej pozorów życia, graczom lepiej się wczuć w klimat i da większe pole do rozkiminek, jak zareagować postacią, gdy pojawi się ewidentne nawiązanie do sceny z przeszłości. Wtedy nie będzie ona tylko jakąś pustą wydmuszką, ale akcją która faktycznie miała miejsce i w której się brało udział, a wspomnienia o niej będą wciąż żywe.
Dodatkowo oczywiście to pozwoli zacieśnić więzy pomiędzy postaciami.

Pomysł sesji zero, więc jest ze wszech miar pożyteczny. Jedną wątpliwość jaka się u mnie pojawia to fakt, że nie wszyscy przepadają za odgrywanie nastolatków w dłuższej perspektywie czasowej. Co innego, jakaś jedna retrospektywna scena, a co innego całą ich seria. A właśnie z nich w dużej mierze złoży się materiał sesji zero.

____
Aro jeżeli zaś chodzi o szeroko rozumiane tematy tabu, to sprawa wygląda tak, że ja zasadniczo takich nie mam.
Grając jednak z ludźmi, których nie znam, albo znam słabo, nakładam sobie profilaktycznie pewien cenzorski kaganiec.
Nie jest on jakoś szczególnie ciasny, ale jest kilka tematów, które znajdują się w moim prywatnym Index Expurgatorius.
Poza tym zawsze przed grą zaznaczam, że mogą pojawić się określone tematy i wątki i sugeruję, że jeśli ktoś jest wrażliwy, to lepiej aby nie zbliżał się do tego ognia.

Choć nie zdarzyło mi się jeszcze praktykować takiego publicznego omawiania tematów drażliwych, to nie ma nic przeciwko, aby w czasie sesji zero coś takiego obgadać.

____
Rodriguez, warhammerowy pomysł zakłada, że BG to nie są żadni początkujący awanturnicy, którzy przypadkowo trafili na tajemnicze zabójstwo barona. Mają to być postacie doświadczone i mające swoją już wypracowaną pozycję. Nie będzie to zatem sesja typu od zera do bohatera.
Dlatego też startować będziemy na drugiej profesji i do tego zapewne dwa, a może nawet trzy rozwinięcia.

Dodatkowo trzy ścieżki wejścia w przygodę pozwolą na wzięcie w niej udziału nie tylko, jakby się mogło zdawać wszelkiej maści inkwizytorom, czy łowcom czarownic. Taki zabieg zdecydowanie poszerza zakres dostępnych profesji.
Wiadomo, że jedne odnajdą się w takiej sytuacji lepiej, a inne gorzej, ale nie trzeba wcale tworzyć armii klonów łowców, aby wziąć udział w tej sesji. Do tego dojdzie też zróżnicowanie na jakie pozwalają zasady 4ed.

Za wyborem konkretnej ścieżki wejścia pójdzie również zbiór informacji, jakie na starcie otrzyma każda z postaci. Dzięki temu każdy będzie miał jakiś atut, który da mu możliwość, tak wejścia w fabułę, jak i ewentualnego budowania sobie pozycji w grupie, czy też nawet samodzielnego kombinowanie, czy też w dalszej perspektywie knucia.
 
Nuada jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem