Zazwyczaj najbardziej toksyczni są ci co innym wypominają toksyczność, choć działa to praktycznie ze wszystkimi innymi zjawiskami, jak nietolerancja, rasizm oraz inne. Ot taka luźna uwaga, a nie wkładanie kija w mrowisko.
A tak serio i całkiem szczerze przez chwilę tylko miałem nadzieję, że jest jeszcze szansa dla tej sesji i dla tej drużyny, szczególnie dla tak dobrze zapowiadającej się i klimatycznej postaci jaką prowadziła Belatrix. Zresztą wszystkie inne też są takie.
Jednak po takich gwałtownych reakcjach i skakaniu sobie do oczu z byle powodu niestety obecnie nie wróżę niczego dobrego dalszym losom tej sesji.
Podtrzymuje moje odczucia. Jestem tu od niedawna (w stosunku do większości innych graczy), ale nie sądziłem, że środowisko o wąskich zainteresowaniach tym samym czyli RPG może być tak kłótliwe, żeby nie powiedzieć toksyczne. Po prostu jest to smutne i przykro na to patrzeć.
EDIT:
Proszę mnie nie zrozumieć źle. Nadal potrzymuję chęć kontynuowania przygody i nadal uważam, że drużynę mieliśmy świetnie dobraną więc tym bardziej szkoda. Nadal też podtrzymuję stwierdzenie, że raczej się to nie uda by grać dalej, ale być może się mylę.