Nie tyle, że olałam, co... nie do końca mam zdanie w tym temacie. Nie jestem na tak, ani na nie. Z jednej strony dobrze byłoby kontynuować, a z drugiej, to nie to samo dla nowego MG, jeśli przejmuje sesję po kimś. Więc jak coś będzie na rzeczy, to dam znać, jak będę się czuła w kontynuacji pod innym MG.
A sesji ogólnie szkoda, super się to rozwijało, bardzo płynnie szło. Ale powodzenia Quantum w życiu osobistym, oby się wszystko dobrze ułożyło i udało się kiedyś, gdy znów będziesz miał siłę oraz czas na pisanie, gdzieś znowu zobaczyć w jakiejś sesji. |