Gobelin obiecał sobie, że będzie ostrożniejszy... Kiedyś widział podczas walki jeden człowiek płakał nad drugim, który umarł zresztą chwile potem do niego dołączył. Ten obraz został z nim do dziś zazdrościł bladoskórym tego indywidualizmu w społeczności zielonych oczekiwało się, że słabsze jednostki nadstawią się wrogom, żeby pozwolić sielniejsszym przygotować się w bój i ewakuować młode.
Gobelinowi mażyło się takie staddo gdzie każdy jest ważny ale widział tyle śmierci Snotów że nie ruszało go to! Wyobraził sobie że to on umarł i pozbawił świata swego wspaniałego intelektu zaczął płakać - Przeeepraszam nie chciałłłem zrobić krzywda!!! WYBZACZ PANIE KRÓLU - Krzyknał niesamowicie dumny ze swego talentu aktorskiego następnie wstał i podbiegł do zrzuconej liny chciał wspiąć się szybko, zanim jego wysokość Krul Sról karzę go zabić za morderstwo! |