Wcale nie musisz grać kimś, kto stosuje ulepszenia możesz bez problemu grać luddytą. Ja ze dwa razy grałem postaciami Solosów (taki uliczny wojownik), którzy nie korzystali z żadnych technologicznych ulepszeń i byli z tego dumni!
Zresztą gracie nastolatkami więc ciężko by było o jakieś ulepszenia bo raz że to drogie a dwa, że leki, które powstrzymują odrzucenie też swoje kosztują. Jeżeli to będzie miało uzasadnienie w historii postaci to zgodzę się na coś z dolnej półki, ale dzieciarnia raczej nie będzie biegać z oczami Kiroshi we łbach . Co najwyżej jakaś kosmetyka tatuaże albo trochę sztucznej skóry czy włosów, które zmieniają kolor.
To jest jednostrzał low lvl wy dopiero jesteście Powstańcami w znaczeniu przedwojennym z "Boso, ale w ostrogach " dzieciaki, swojaki z podwórka, które wiedzą z czym, się je, ale dopiero są kandydatami na Punków, Runnerów może wspólnie obrobiliście monopolowy czy zrobiliście jakiś mały włam, buchnęliście radio czy lusterko z auta, czy byliście czujką lub mułem dla starszego brata, ale niewiele ponadto.
Zastanów się
Pliman wydaje mi się, że postać, która nie lubi maszyn ulepszeń i boi się cyberpsycholów byłaby fajnym dodatkiem do ekipy też bym chętnie ci poprowadził w ramach podziękowania za fajną sesje, w której u ciebie gram