-Hmm.... postaram się ich uratować, więc pustenik mówisz.... och nie! Zabili go? Wiesz co oni robią ze swoimi ofiarami? Ożywiają ich dzięki nekromanacji i robią z nich swoich strażnków. Mam nadzieję że może uznali go za słabego. Mogli nie wziąść ze sobą zwłok ale kto wie.... no dobrze, zobaczę co z twoimi towarzyszami ale nie miej dla nich zbytniej nadzieii. Nie wiem gdzie oni przechowywują więźniów. No więc chodź ze mną, zobaczymy czy nadasz się do zadania. Teleportacja mówisz... a czy stało się jeszcze coś dziwnego?
Zaczęliście wychodzić z areny. Minęliście 2 zamarźniętych akolitów a potem zaczęliście schodzić ze wzgóża. |