Poczytałam i sobie odświeżyłam. Tacy łowcy służący szlachcie to nie są prawdziwi inkwizytorzy, tylko najemnicy od łapania wiedźm. Rzeczywiście są formalnie i w majestacie prawa łowcami czarownic, ale nie inkwizytorami. Do tego fakt, że pracują wyłącznie dla pieniędzy i służą szlachcie, budzi wiele kontrowersji (i prowadzi do wielu nadużyć), a poza tym ogranicza ich zasięg działania.
Z kolei placówki Świętego Zakonu Rycerzy Sigmara (czyt. Inkwizycji) są rozrzucone po całym Imperium i działają pod patronatem Kościoła Sigmara.
Tak czy inaczej, zakładam, że Nuada może mieć swoje lore odnośnie łowców czarownic. W końcu ostrzegał, że nie zamierza trzymać się ściśle książeczek.
__________________ „Everything that lives is designed to end. We are perpetually trapped in a never-ending spiral of life and death. Is this a curse? Or some kind of punishment? I often think about the god who blessed us with this cryptic puzzle... and wonder if we'll ever get the chance to kill him”.
Ostatnio edytowane przez Alex Tyler : 23-09-2022 o 18:04.
|