Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-09-2022, 18:24   #39
Wired
 
Wired's Avatar
 
Reputacja: 1 Wired nie jest za bardzo znany
[Edit] bo widzę że poszedł odpis

Zakon Rycerzy Sigmara, tzw. Inkwizycja, to był w czasach dawnych z tego co wiem, z 200 lat temu za Magnusa, obecnie nie ma takiego zakonu, zapewne podobnie jak nasza rodzima Inkwizycja czasy ich działalności się dobrze nie kojarzą

Ogólnie co podręcznik to jest inaczej więc zobaczymy co powie MG

Dziedzictwo Sigmara mówi że Łowcy Czarownic podlegają władzy świeckiej i mimo że w teorii mają możliwość działania w Imperium to potężny szlachciura lub kapłan może (zapewne przez lokalne umocowania w prowincji) "wygrać spór o jurysdykcję". - to jest sprzeczne z tym co jest w KM i chyba też tym co jest w KS, w sensie obecnie nie ma łowcy co ma jurysdykcję na terenie całego Imperium chyba że działa na zlecenie samego Imperatora.

To co wkleiłem jest z Królestwa Magii i tam w sumie jest podział sensowniejszy, taki:

- najemni mają tyle władzy co ich pracodawca, jak najął Cię książę-elektor to Twoje decyzje są równe decyzjom księcia i działasz na terenie całej prowincji, ale jak najął Cię lokalny baron to masz tyle prawa co baron i działasz w zakresie baronii. Jak coś przeskrobiesz to Twoje grzechy idą też na karb Twojego pracodawcy.
Zatem by działać na terenie całego Imperium trzeba by mieć list od samego Imperartora.

- zakonni mają dwóch panów, pracodawcę bo zwykle zakon wysyła swoich na drugi, koniec Imperium na czyjąś prośbę i od niego mają żelazny list mówiący co i na czyje zlecenie robią, i zwierzchnictwo religijne. I tu się robi ciekawie bo Twoja jurysdykcja jest sumą Twoich obowiązków wobec obydwu przełożonych i sumą ich praw w Imperium
np. zgodnie z opisem Zakonu Oczyszczającego Płomienia z podstawki 2e tak samo jak najemni łowcy mają zakres jurysdykcji od pracodawcy (i na zlecenie zwykle polują na magów bez licencji i wiedźmy) ale jako Zakon zajmują się szukaniem zepsucia w szeregach kapłanów i innych zakonów, więc należałoby uznać że ich jurysdykcją jest również każda Świątynia i mogą ścigać i aresztować oficjeli Sigmara niezależnie od prowincji, ale już nie szlachcica z sąsiednie prowincji (chłopem by się pewnie mało kto przejął chyba że są jakieś animozje między jego panem a Twoim pracodawcą).

- renegaci - samozwańczy łowcy mają w dupie prawo, robią co uważają za słuszne zastraszając miejscową ludność, zwykle kończą jak czarownice o ile ich oficjalni złapią, za podawanie się za łowcę bez papierów grozi śmierć.

W KM jest też że te ograniczenia są przez reformy Magnusa Pobożnego i że od tego czasu łowca nie może być jednocześnie prokuratorem, sędzią i katem, ale i tak po prośbie do rady miasta o niezwłoczny proces sam proces złapanego przez łowcę jest najczęściej farsą i kończy się szybkim stosem. Prawo też bywa "przebaczające" dla nadużywającego swoje władzy Łowcy na terenach północnych rubieży Imperium gdzie problem z Chaosem jest większy, pytanie jak bardzo na to patrzą w Ostlandzie gdzie jest Las Cieni
 

Ostatnio edytowane przez Wired : 23-09-2022 o 18:42.
Wired jest offline