Brilchan

Mamy, z tym że smartfony nazywają się Agent(y), drony i poziom technologii podobny do naszego, z tym że nieco bardziej do przodu a z dronami to należy uważać o, tyle że nigdy nie wiadomo czy jakieś napruty buster nie będzie chciał sobie urządzić zawodów strzelniczych do drona podejrzewając policje :P

Z siecią sprawa jest nieco bardziej skomplikvbowana: internetu jako takiego nie ma w dzisiejszym rozumieniu są lokalne sieci zamknięte światowego internetu nie ma, ale istnieje coś w rodzaju sieci Night City zrobionej jako doczepka internetu komercyjnego zrobionego na zasadzie piggyback z publicznie dostępnych sieci rozrywkowych, które zapewniają masom igrzyska typu scream scheets czy seriale.

Net w mojej wersji Time of the RED bardziej przypomina to co mieliśmy we wczesnych 2000 późnych 90tych są portale typu MySpace, fora internetowe i strony fanowskie królują do tego sporo piractwa rozrwki ściganego przez korporacyjne boty.

Z nowszych zjawiskich, jakie mamy dzisiaj na pewno wziąłbym portale społecznościowe typu facebook, instagram, problematykę metadanych zbieranych przez boty zarówno korporacyjne jak państwowe ogólnie u mnie świat cyberpunka miał własnego Juliana od Wiki Leaks, tyle że bardziej stały za tym korporacje niż rząd USA.

Deep Net, z którego korzystają net Runnerzy opiera się na wygodniejszej wizualizacji danych w środowisku 3D dostosowanym do niesamowitej siły ludzkiego mózgu wspomaganego cyberdeckiem i inną technologią istnieją też gierki z zakładaniem tych googli 3D niektóre nawet full immersion z body suit i ryzykiem śmierci, ale to dla freaków większość ludzi z wszczepami do netrunningu zadowala się jakimiś brain dancami albo zabawą w stylu MMMRPG czy to w stylistyce WoW- like fantasy czy jakiegoś Second Life.

Główną umiejętnością netrunnera w mojej wizji świata jest znajomość sieci zdolność prześliźnięcia się pomiędzy reklamowym gównem korporacji i wyszukania potrzebnych informacji z wielu źródeł informacji ignorując / walcząc z takimi drobiazgami jak paywalle czy programy chroniące te dane.

Dobry, netrunner potrafi znaleźć meta informacje, czyli informacje o informacji wie, gdzie czego szukać przebija się przez biały szum danych i redundancję informacyjną niczym monokatana przez papier ryżowy

Mam nadzieje, że udało mi się nakreślić moje wyobrażenie netrunningu?

Aha istnieje również całą kultura vlogerów, stremerów, YTberów jak dzisiaj z całym wypaleniem zawodowym i zjawiskiem para socjalnych relacji tylko bardziej intensywnie, bo można dosłownie wejść w skórę wielu ulubieńców i ulubienic, którzy sprzedają personalizowane BD's razem z koszulkami oraz innymi gadżetami w sklepach

Po weekendzie mam zapowiedzianą mechanikę dla dwój postaci dla których mam już historie. Czekam jeszcze na 2 osoby orientacyjnie może gdzieś w przyszłym tyg ? Post otwierający mam już przyszykowany