Oki Wiśnia ma pomysł taki zasuwamy meble pod drzwi i lecimy oknem Mistrzu czy pozwoliłbyś, żeby Wiśnia jako paranoiczny przemytnik przyzwyczajony do "ludzkiej podłości, która nie zna granic" (kto zna cytat ?
) oraz ogólnego złodziejstwa wziął ze sobą do pokoju benzynę, którą zlał z policyjnej radiolki, żeby mu nikt nie ukradł to co sam uczciwie zajumanił ?
Bo jakby miał benzynę i butelkę po wódce + trochę pościeli to by zrobił koktail mołotowa, którym rzuciłby w policyjny samochód osłaniając ich odwrót XD
Ogólnie plan zablokowanie drzwi + ucieczka oknem, dostanie się do ich Żuka albo lepiej kradzież jakiegoś innego auta i ucieczka taka moja propozycja