- Witam panie - Akio przywitał się grzecznie skiwnieniem głowy - Włąsnie miałem opowiadać anegdotkę o soli w nippońskiej literaturze. Tak więc...
- Pewnego dnia młodzi, przesądni ludzie wybrali się do miejsca, które uchodziło za nawiedzone. Najmłodszy z nich wyciągnął saszetkę z białym proszkiem i zaczął rozrzucać na innych, mówiąc, że to sól, więc odgoni duchy. Inny posmakował proszku i stwierdził "oh, to cukier". Najmłodszy był początkowo w szoku, po czym radośnie podsumował "oh, to duchowa kwestia, więc bez większej różnicy".
- Hm... możliwe, że w tekście literackim i w kontekście osobowości tych postaci, to było nieco zabawniejsze. Przepraszam, spaliłem dowcip? |