Siła złego na jednego, można by powiedzieć, tyle tylko, że to oni byli tymi dobrymi, zaś poddający się wojownik był na służbie 'tych złych'. Zapewne nie kłamał, przynajmniej w tej materii.
- Wygląda na to - powiedział Argaen - że na niższym poziomie będzie sporo kłopotów.Ten cały Malfeshnekor... może to jakaż bestia, uwięziona przed wiekami w podziemiach? Może powinniśmy odpocząć i zacząć dalszą wędrówkę w pełni zdrowia... i zaklęć? - zaproponował.
Chociaż Shelyn obdarzyła go nowymi mocami, to jednak zaklęć nigdy nie było za dużo.