Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-10-2022, 12:58   #94
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Kamulec przez kilka chwil stać i paczać na to, co zostało ze szkieleta. Kupa gnatów nie zdała się Kamulcowi niczem strasznem i żal go wzion, że nie on to szkieleta w stos gnatów zamienił.
Żal go za gardło wzion i dusił, i dusił...
Na szczęście nim Kamulec dech do cna stracił, głos snota, co długaśne i nie do zapamiętania imię nosił, wyzwolił go z tego stanu.
Kamulec mocniej ścisnął korbacz i ruszył tam, gdzie stał Epi...coś...tam.
 
Kerm jest offline