Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-10-2022, 19:13   #243
Guren
 
Guren's Avatar
 
Reputacja: 1 Guren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputację
Dean usłyszawszy "To nic skomplikowanego" wrócił się po swoją kołdrę (telefon na uchu). Zapowiadało się, że trochę jeszcze posiedzi na tych schodach przeciwpożarowych. Miał rację. Chociaż przy opowieści Diany robiło mu się na zmianę zimno i gorąco.

Najzimniej przy złamanej ręce jej eksa, który nie wierzył w klątwę. Przypominało mu to jego pierwszą demonstrację mocy kiedy babiszon, którego naszło go spoliczkować złamał sobie na nim palce i paznokcie. Nie wiedział wtedy jeszcze jak działają mu moce, więc widząc wyciągniętą dłoń Ari wrzasnął, żeby go nie dotykała.

Co do reszty opowieści szczypnął się po twarzy, bo to chyba nie była prawda? Nie, o dziwo nie śpi, ani nie śni. Wolał też nie przerywać opowieści. Zwłaszcza kiedy Diana miała tendencję do wyrzucania z siebie słowotoku. Kiedy w końcu skończyła drapał się po głowie. Westchnął, a potem oświadczył:
- Diana, skoro do mnie zadzwoniłaś to myślałem, że chcesz gadać akurat ze mną. Już wystarczy, że moja 13-letnia siostra zarwała poprzednią noc, żeby ogarnąć nasze sprawy. Bo dzieci potrzebują odpowiedniej ilości snu, żeby rosnąć. Dlatego jej nie budziłem.
-Pozdrów ją jak się obudzi -
oświadczyła.
- Jasne, ucieszy się. - zważywszy, że jego siostra podkochiwała się w Dianie to się wścieknie, że Dean nie włączył nagrywania, a Joan nie będzie mieć jak wyciąć dla siebie kawałka z pozdrowieniami dla niej. Przeczesał znowu dłonią po włosach, żeby zebrać myśli. - Ale skoro nie masz przeciwko, żeby Joan o tym słyszała to rozumiem, że tym bardziej Eddie? Czy że Eddie ma się nie dowiedzieć? Wolałbym wiedzieć o czym mam gadać lub nie jak przyjdziemy po szkole do mieszkania Mo.

Ale tak rozumiem, że masz z co najmniej 3 eksów, którym albo nie wyłożyłaś dobrze zmiany ich statusu albo to oni odmówili zaakceptowania zmian. Nie wiedzą o sobie nawzajem, a i wychodzi nam harem płci obojga. A że rodzice wychowali mnie tak, a nie inaczej zachowam się w ten sposób- unoszę dłoń jak do strzelenia piątki i mówię respektowano - barowe “Laska, masz powodzenie!”

Ekhm… I ten Angus - czy on miał pierwszy termin pierwszy czy to jakiś przypadek… patologiczny? O ile pamiętam z komedii romantycznych to z reguły, żeby namolny eks się odwalił lub takiego wkurzyć za dawne przewiny to udaje się, że się ma nowy związek. A ty Diana prosisz mnie o zorganizowanie sobie Fałszywej Dziewczyny dla niepoznaki, czy jak?

I tak przyznałem się właśnie, że zdarzyło mi się oglądać komedie romantyczne. Z winy różnych osób, chociaż najbardziej imponujące to jak przeżyłem walki u Kalligarisów o pilota. Te kobiece bywały szczególnie zacięte.
 
__________________
You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh

Ostatnio edytowane przez Guren : 06-10-2022 o 19:31.
Guren jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem