Ramiel pobiegła na miejsce, skąd dobiegały odgłosy i zobaczyła obóz, dla zdecydowanie większej liczby osób. Zobaczyła tam rozpalane duże ognisko nad którym był teraz wymontowano i przywiązywano doń bardzo grubego człowieka o nalanej twarzy i wyglądzie ex-zbira, jednak odzianego w bogate szaty. Obok były trzy w miarę porządnie wyglądające gobliny i ogr, który wydawał się być pozbawiony śladów chowu wsobnego.
- Słuchaj, w normalnych okolicznościach bym może i użył łagodniejszych metod, ale kurwa przez twoich strażników zginął mój młodszy brata, więc mam to gdzieś. – rzekł z twardym akcentem z Molthune.
- Wy psubraty popamiętacie mnie! – krzyczał facet. Ramiel wróciła i streściła wszystko.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |