Ok, to mój post jest :> Co do terminu to do północy pt 10.14. Więc jest 5 dób na wrzucenie posta :>
BG:
Deszatie - Carsten Eisen (R 3) - 14/14 s.zdrowy (0);
Lord Melkor - Bernard de Trouville (R 5) - 15/15 s.zdrowy (0);
PD
- Carsten 10 PD za wrzucenie szybkiego posta
- Carsten 5 PD za opis trudów walki
- Carsten 10 PD za decyzyjność co dalej
- Bertrand 5 PD za wrzucenie posta
- Bertrand 5 PD za opis turdów walki
- Bertrand 10 PD za decyzyjność co dalej
Razem:
Carsten 480 + 25 = 505 PD (podwładni po 556 PD)
Bertrand 145 + 20 = 165 PD (podwładni po 33 PD)
---
@Wszyscy
- Oki to w tej turze minęło ok kwadransa więc zasadniczo dalej pora doby się nie zmieniła za bardzo.
Grupa Zachodnia (Carstena)
Grupa wracająca do obozu
Carsten 14/14 HP; s.zdrowy (0); OP 8+; br.ręczna
Zoja 12/14 HP; s.draśnięty (0); OP 8+; br.ręczna; śr.tarcza; pistolet
Majo 14/14 HP; s.zdrowy (0); OP 10; br.ręczna; śr.tarcza; łuk
Marines 02 + (Cara) 24/24 (2/2); OP 9+; br.ręczna, pistolet
Grupa walcząca ze skinkami
Rojo 16/16 HP; s.zdrowy (0); OP 6+; br.ręczna; pistolet
Marines 01 + Maximo 153/168 (13/14); OP 9+; br.ręczna, pistolet
Cara 14/14 HP; s.zdrowy (0); OP 8+; br.ręczna, pistolet
Marines 02 + Cara 108/144 (9/12); OP 9+; br.ręczna, pistolet
Pikinierzy Rojo; 127/144 (11/12); OP 9+; br.ręczna, pika
Górale + Olmedo; 141/156 (12/13); OP - ; br.ręczna, łuk
- Ogólnie to mniejsza grupka pod wodzą Carstena i Zoji została wydzielona aby przedostać się do obozu. Udało im się to ale obóz zdaje się być objęty plagą rojów drobnych stworzeń z dżungli.
- Komendę nad większą częścią grupy objął kapitan Rojo. I on został tam dalej walczyć ze strzelajacymi skinkami.
Grupa Wschodnia (Bertrand)
Bertrand 16/16 HP; s.zdrowy (0); OP 9+; br.ręczna, pistolet x2
Marines 03 + Casta 147/168 (13/14); OP 9+; br.ręczna, pistolet
Marines 04 + Lana 145/156 (13/13); OP 9+; br.ręczna, pistolet
Culhan Raiders 128/144 (7+4/12); OP - ; br.ręczna, łuk
Culhany 90/168 (7/12); OP - ; dzioby i pazury (br.ręczna)
- Walka strzelecka dalej trwa. Ale ponieważ okoliczności sprzyjają defensywie niż ofensywie to obu stronom trudno o trafienia. Więc trafień jest niewiele.
- Amazonki na culhanach wróciły na pole walki i dołączyły do pojedynków strzeleckich szyjąc z łuków.
- Kara (Majo poszła w nocy z harcownikami) wedle Togo mówi, że królowa z głównymi siłami przybędzie jutro. Dzisiaj tylko ich lekka kawaleria na culhanach dotarła tutaj jako daleki zwiad.
---
- I chyba tyle ode mnie
Jak coś nie jest klarowne albo zapomniałem o czymś to dajcie znać