Hym... ale ja w żadnym momencie nie powiedziałem, że moja postać jest kapłanem, czy byłaby skłonna kogoś nawracać. Jest to Inkwizytor, ale nie przynależący do żadnego Kultu. Wyznaje on jednak Sigmara, jednak działa z własnego przekonania, a nie z nakazu Kultu, ale nie raz przez swoją skuteczność z nim współpracował, jak także na zlecenie arystoracji, jak to ma w zwyczaju Najemny Łowca Czarownic, z ta różnicą, że ci robią to jedynie dla złota, a ci działający z przekonania, robią to, aby móc przeżyć, a nie się wzbogacać.
Co do planu to niestety jest on awykonalny, z jakiego powodu to dowiesz się już wpisie, który postaram się dzisiaj wrzucić. |