Zbychu przełknął ślinę i podszedł do Elphiry.
- Ale ja naprawdę ich nie znam. Bo to wozili mnie w różne miejsca i dawali coś po czym spałem, a potem plecy mnie bolały. A potem taki szczuroczłek i blady koleś na nie popatrzyli i coś zapisali, a ja dostałem tytuł i ziemię – rzekł przestraszony grubas.
„A czy to aby dupa go nie bolała?” usłyszała w głowie głos Karendis.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |