Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-10-2022, 17:38   #118
Avitto
Dział Fantasy
 
Reputacja: 1 Avitto ma wyłączoną reputację
@Connor
Twoja postać szukała Kolegium Światła w celu wyleczenia pewnych niepokojących objawów choroby. W podróży Zygfryd poznał elfa i krasnoluda, z którymi, na początku wspólne podróży, minęliście przydrożną karczmę pilnowaną przez straże i zanocowaliście przy świętym gaju. Tamtejszy druid rzucił nieco światła na nasycony magią przedmiot na południu. Ruszyliście tym tropem.

Celem wędrówki okazał się opuszczony, butwiejący dom na bagnach. W domu dokonał się żywot magistra Kolegium. Jego dziennik wspominał o uchodźstwie i głodzie, jednak z niewiadomych przyczyn, ciało magistra było wybebeszone i rozpięte łańcuchami na ścianie, jak gdyby był torturowany. W domu znajdowały się też pewne szponiaste potwory. Mag został przez bohaterów pochowany, a domostwo spalone.

Mistrzowie powrócili na drogę do Templehof, które osiągnęli kolejnego dnia. Zatrzymali się w świątyni Sigmara, złożyli wizytę pani burmistrz, a pewien tajemniczy nieznajomy dążył do spotkania z bohaterami w ustronnym miejscu, wodząc ich przy tym za nos. Byli równiez w obozowisku przed turniejem, gdzie krótko wypytali młodziutkiego posługacza o jego pana, Argaina von Grünschimmer.

O poranku Zygfryd udał się na pole turniejowe. Tam posłyszał rozmowę ludzi, którzy upolowali elfa, z którego głowy planują zrobić trofeum. Pędem udał się szukać Orgofa, po drodze był jednak świadkiem rzucenia potężnego zaklęcia. Gdy juz znalazł elfa, wspólnie odnaleźli Krugana i tak, znaleźli się na rozmowie z Marcusem, morrytą, w opuszczonej świątyni boga śmierci.
 
Avitto jest offline