Stefan nie był nawet pewien czy mu się podobał przebieg tej rozmowy. Chyba pierwszy raz widział Akia rozbawionego. Ksiązki Nory miały zastosowanie, a i można było pomóc przyjaciółce. Tylko te naciski Sao... Coraz mocniejsze, aż się nie dziwił, że Stasiek zachowuje się jak wijący się piskorz. -Trzymajcie Donie. I tak... Wydaje mi się, że ostatnio przeszedłem podobną rozmowę. Nie zdziwiłbym się jakby generał Armstrong próbowała Leslie i mnie załatwić przyzwoitkę... I tak... Nie wiem czy jakbyśmy poszli ze Staśkiem i Sao to czy nie byliby uznani za marne przyzwoitki, bo zbyt zajęci sobą nawzajem... A tak...
A! Pamiętam już. W sumie to Sao tak się składa, że miałem robić za coś w rodzaju mediatora dla mistrzyni i jej mężulka. O ile można to tak nazywać, bo ich problemy małżeńskie to wyłącznie... jego wina. I faktu, że odmawia przeprosin, a przede wszystkim uznania swoich win. Tępak jeden... Donie Leslie, czy pomożecie mi w tym paskudnym precedensie? W sumie przydałby się ktoś do przyciśnięcia i wyciśnięcia z Edwarda czego trzeba, a i empatyzującej do pocieszania mojej mistrzyni.
Chociaż... Panie Akio, pan się w sumie słabo zna z generał Armstrong, ale wypadacie na... zasadniczego? Może pójdziecie z nami jako ten Przyzwoit? Samuel, ty jako najstarszy krewny Sao też wchodzisz w grę
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh
Ostatnio edytowane przez Guren : 22-10-2022 o 16:12.
|