Maryśka rozglądała się po barze z mieszanką znudzenia i zachwytu. Te seksty zawsze ją bawiły. O co tym ludziom chodziło. Jest bozia i czerwona gwiazda i walczą z Kaczorem Donaldem. Czy tam na odwrót, ale każdy wiedział o co chodzi.
- Chcę whiskey, ale na kamieniach! – zawołała, ale po chwili dostała ją tylko z lodem.
- Anna! Zepsuj go! – zawołała zrrozpaczona.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |