Rodryg

- Rasistą nie zostajesz od tak... no chyba że uważasz ich za gorszych od siebie i że można ich zabijać od tak. To wtedy możesz mieć problem lub jak zaczniesz brać przykład z siostry i zlizywać ich krew z ostrza. - Tutaj rzuciła wymowne spojrzenie w stronę czarownicy.
-No może ciut za dużo chełpienia się ale nie mnie oceniać jak nas w to wpakowałam. - Odparła Elphira, sama miała wrażenie że można to było rozegrać lepiej. Nim jednak mogła się pogrążyć w rozważaniach zauważyła że ktoś zdecydował się opuścić ich towarzystwo.
- Kurwa człowiek mówi by się schował a ten ruszył dupę dopiero po fakcie. - Rzuciła pod nosem następne zawołała za szlachcice.
- Hej, gdzie ?! Wracaj bo kto wie co cię tam może spotkać !