No to jeśli krasnolud nie był przykładem to niechaj się zacznie scenopisanie
Zasadniczo przewiduję (jakże odkrywczo), że drużyna zainteresuje się krasnoludem oraz jego dobytkiem:
- sztylet (1),
- bryłka złota (1),
- portki (1),
- koszula (1),
- podniszczony topór (1),
- tubus (1) ze zwojami (2);
- dalsze propozycje (x).
W kwestii złota, mogłoby się okazać (po dokłądniejszych oględzinach), że nie jest to samorodek, a odłupany - od czegoś większego - kawałek metalu... Jednym ze zwojów jest (jakże oryginalnie) mapa (jednak podpisana dziwnymi symbolami i przedstawaiająca właściwie nie_wiadomo_co).
* - w nawiasach podano ilość sztuk :P
Co dalej? SMS o treści "TAK" lub "NIE" pod numer 0997 - możesz wygrać ekskluzywne wakacje !!
[ Dodano: 2005-07-30, 17:22 ]
Aha... Zapomniałem o biedaku krasnoludzie... A on w tym czasie się wykrawawił na śmierć... A, że nie przewidujemy, iż w okolicy kręci się chętny do pomocy kapłan 12 poziomu to zakłądamy, że już pozostanie przy kowadle Moradina...