Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-10-2022, 08:24   #16
GreK
 
GreK's Avatar
 
Reputacja: 1 GreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputację
Poranek nie należał do najprzyjemniejszych. Ciągle był obolały i po ciężkiej nocy czuł się bardziej zmęczony niż gdy kładł się spać.
Chwilowa sława rozdmuchała jego ego do niebotycznych rozmiarów. Chodził napuszony po korytarzu i chętnie udzielał “wywiadów”, chociaż po jakimś czasie dotarło do niego, że nikt nie wspomina o Nowym, który był powodem całego tego zajścia. Zaintrygowało go to do tego stopnia, że w końcu zaczął o niego wypytywać kolejnych ciekawskich.

Na długiej przerwie, tak jak uzgodnili, spotkali się w bibliotece. Jacek nie był tutaj częstym bywalcem. Właściwie to pojawiał się tutaj tylko wtedy gdy musiał, czyli prawie nigdy. Nie lubił zapachu kurzu i atmosfery jak na stypie. Książki go nie interesowały. Nie rozumiał jak ktoś mógł poświęcać godziny, z własnej woli, żeby czytać te robaczki. Wolał aktywniejsze zajęcia na świeżym powietrzu. Tutaj można było co najwyżej złapać alergię. No ale jak mus, to mus.

Jak się okazało, biblioteczne powietrze im nie służyło. W pewnym momencie Szacka zastygła przy oknie, zimna jak lód, z twarzą monstrum z horrorów. Atramentowa czerń zamiast białek, wychudzona, zniszczona twarz. Trwało to tylko sekundę i później wydawała się normalna, ale dziwne wrażenie zostało i powracało do Borkowskiego przez cały dzień. Wiadomość odszyfrowana na kartce nie wkręciła Jacka tak bardzo jak pozostałych. Nie rozumiał po co ta cała afera. Na pewno nie zamierzał sterczeć przy oknie tej nocy, tylko miał zamiar się w końcu porządnie wyspać. Ktoś sobie robił z nich niezłe jaja.
 
__________________
LUBIĘ PBF
(miałem to wygwiazdkowane ale ktoś uznał to za deklarację polityczną)
GreK jest offline