Opcja nr 2 to nie do końca sformułowana w taki sposób, by oddawała stuprocentowo moją opinię, no ale okej. Mam nadzieję, że te "współistniejące i wspierające się platformy" to tylko dopóki nowe forum nie stanęłoby porządnie na nogi, a nie celowe sformułowanie by frakcja sentymentalna miała potencjalną furtkę.