Tak szczerze powiem i proszę mnie o seksizm nie oskarżać bo nie o to chodzi. Po prostu do klimatu pirackiego nijak nie pasują mi żeńskie postacie. Piraty to same chłopy. Jeszcze córkę kapitana, której nikt nie śmie ruszyć ze strachu przed starym, bym zdzierżył, ale te inne mi nie leżą. Zdecydowanie wolałbym zagrać tą sesję zawieszoną już na etapie rekrutacji. Tam laski mi nie przeszkadzają. Sorki i bez urazy.
__________________ Cóż może zmienić naturę człowieka? |