Zrobimy to tak - jak się na chwilę uspokoi zamieszanie w robocie, dopiszę kilka akapitów do mojego ostatniego posta. Dwa strzały w odstępie dwóch sekund i dwa przestrzelone kolana. Gość nie ma szans na doczołganie się do krawędzi klifu. Campo, wymyśl na szybko francusko brzmiącą nazwę dla swojego rewolweru oraz podaj tutaj w wątku komentarzy czy chcesz kolesia po przydeptaniu profilaktycznie ogłuszyć, wiązać na żywca czy może podnieść w górę nad głową, zademonstrować fauconimi i zrzucić go do morza na podobieństwo zwycięskiego antycznego herosa?