Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-11-2022, 11:27   #494
druidh
 
druidh's Avatar
 
Reputacja: 1 druidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputację
Dobra, przebrnąłem przez tą historię jeszcze raz, dwumiesięczna przerwa to jednak sporo jeśli chodzi o pozostawanie w kontakcie z wątkami śledztwa.
Trochę się nie zgadzam z przekonaniami kupca, do których doszedł w poście Hena. O tym, że jest śledzony wiedział tego samego dnia wieczorem (20-tego), a o tym, że ten sam gość jest szpiegiem Hrabiny Roz dowiedziała się (22-ego) w dzień w który już za kupcem łazili profesjonaliści, bo tego samego dnia wieczorem miał naparzanę na cmentarzu.

Wiele rzeczy złożyło się na wysyp niefortunnych zdarzeń, które zrobiły zamieszanie w okolicy Elektorki, ale ten timeframe, kiedy mogliśmy coś odmienić to za duży raczej nie był. Można było przekazać Manfredowi, że kupiec jest śledzony. To, że śledzi go ktoś od hrabiny już raczej nie.

Na większość pytań to sobie sam odpowiedziałem, ale kilka zostało.
Jak Roz ocenia szansę, że ktoś dojdzie do tego że ona zleciła pobicie Theo. Zakładam, że podjęłą wszystkie środki ostrożności składając zamówienie, a i po odcisku pięści trudno stwierdzić, kto był jej właścicielem.

Czy jest możliwe, że list, który wysłała Gertruda to było zaproszenie Naszego Wąpierza? - nie umiem trochę odtworzyć timeline tutaj

Czy kartka od Elektorki była na wiadomym papierze spełniającym elektorskie wymagania? #158 to pytanie trochę do Rudolfa, bo Roz o kartce raczej nie wie.

Czy list o którym mówił Alfons to to samo co zdobył Rudolf? Alfons mówił o dowodzie. Kartka którą ma kupiec to raczej żaden dowód, bo może dotyczyć w zasadzie wszystkiego.

Czy jest jakieś logiczne legalne wytłumaczenie bogactwa von Rudgera? W końcu wygrał z Granicznymi więc pewnie się obłupił, nie?

Czy mogę doświatotworzyć w okolicy domu Hrabiny jakieś relatywnie bezpieczne miejsce, w rodzaju zaułka, mało uczęszczanej gospody, etc, Roz zakładam chodząc tam już kilka razy, byłaby w stanie wyłapać niejako z automatu takie miejsce trudne do obserwacji i ukryte przed żebraczymi oczami.

Ile jest od Roz do kupca w minutach na piechotę?
 
__________________
by dru'
druidh jest offline