Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-09-2007, 15:32   #315
qaz
 
qaz's Avatar
 
Reputacja: 1 qaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie coś
Sztylet utkwił krasnoludowi głęboko w piersi, ten zareagował donośnym wrzaskiem który było słychać zapewne na parterze. Wyszarpnięcie sztyletu było ewidentnie złym pomysłem od którego Walhir zaraz odstąpił. Leżąc na podłodze nagle opatulił go dziwny fioletowy proszek. Warknął jedynie:
-Co do czorta?!!
Potem nastąpił mrok. *Czyżby tak wyglądała śmierć? To tu trafiają wszystkie krasnoludy??* i wtem z jego rozmyślań wyrwał go znajomy głos:

- Ach, wreszcie jesteś. Twoja robota Vedinie, już niedługo się zacznie.

Krasnoluda przeszła fala gorąca. Vedin- to przez niego od samego początku przytrafiały mu się same nieprzyjemności.
-I ty tu jesteś Suczy synu? Zaraz posmakujesz mego młota... Czego chcesz ode mnie ździro! -Wrzasnął jeszcze donioślej przypominając sobie o elfkach.
(prosiłbym o przybliżenie co zostało przeniesione wraz ze mną). Krasnolud uniósł się, coś mu mówiło, że nie był to najlepszy pomysł... i szczerze mówiąc miał to głęboko gdzieś. Jak teraz mu brakowało kogoś, lub chociaż czegoś- chociażby przyjaznego głosu.
 
__________________
Dobry Polak , to mądry i światły człowiek , otwarty na innych ludzi i inne kultury , ale też człowiek ostrożny , człowiek czujny , mający regał książek , komputer z internetem i Ak 47 na strychu <joke>
qaz jest offline