Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-11-2022, 18:51   #307
Pipboy79
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
@Keth


- Odnośnie rozmowy Grety z Erykiem:


- Rzeknijcie mi coś, jeno szczerze, bo przecie za parę dni i tak się wyda - powiedziała półgłosem - Byliście już w samym Bastionie? Jak tam wygląda, ile tam dusz tera mieszka? Prawda to, co można pani rzekła, że tam ani jednego kapłana nie ma? I powiedzcie coś o grafie, jeśli wiecie. Sam tam mieszka czy z rodziną? I ilu ma zbrojnych przy sobie? Pytam nie z płochości, jeno z troski, bo prawdziwie niebezpieczną jawi mi się ta kraina. Rozbójnicy, drapieżne zwierzęta, może i potwory. A was mała grupa, panie Eryku. Jak wam się widzi to wszystko, podołamy obronie osadników jak zaczną ściągać tu większe grupy niewiast, dzieci i starców?


- Nie był w Bastionie. Nikt, nigdy nie był w Bastionie bo Bastion do tej pory to była legenda z zamierzchłych czasów. Raczej nikt nie traktowałał jej na poważnie i nikt nie wrócił z gór z wieściami o jego odnalezieniu. Poza tym górale tak głęboko w góry się nie zapuszczają. On sam to najdalej był w pobliżu Zelbad. Od tamtej pory dla niego to dziewiczy teren.

- Co za tym idzie Eryk nie zna sytuacji w Bastionie. Nie ma pojęcia kto tam jest a kto nie. Ale góry, poza obrzeżami, to dzicz. Prawie nikt tam nie mieszka. Kiedyś, właśnie za owych legendarnych czasów gdy górscy margrabiowie rządzili górami było inaczej. Wtedy ta kraina funkcjonowała wspaniale. Właśnie górscy hrabiowie założyli Gebirgjager. I do dziś mieli honorowy patronat. Każdy górski hrabia był też wodzem naczelnym i głównym sponsorem tej górskiej jednostki. To przetrwało w ludzkiej pamięcii do dziś. Odkąd ich ubyło to górale najmowali się jak zwykli najemnicy do różnych hrabiów, lordów i armii z nizin ale rzadko jako zwarta jednostka. Więc Eryk z góralami mają spory sentyment do Gebirgsjager i złotych czasów gdy górami rządzili von Falkenhorstowie.

- A co do perspektyw to się nają jako najemnik i póki co mu ten kontrakt pasuje. A obie szefowe mówiły, że ma być to pierwsza fala kolonizacji a jak będą kolejne to ta pierwsza już będzie ustawiona i zajmie najlepsze miejsca w zamku. Albo stołki. A jak przybędą kolejni to pewnie podobnie jak teraz czyli z każdą grupą migrantów będzie jakaś eskorta. Przynajmniej tego by oczekiwał.

- I wątpi aby tam były złoto i atłasy na wierzchu. Zresztą już przy werbunku w Lenkster nikt z wysłanników hrabiego tego nie ukrywał. A jak całe stulecia tam nikogo nie było to pewnie wygląda to jak Steinwald albo tutaj w Liedergard. Czyli ruina. Nawet jak ktoś tam mieszka z margrafem to raczej wszystkich i tak nie pomieści. Więc trzeba będzie zaksasć rękawy, zająć jakiś budynek dla siebie i go odnowić. Zresztą coś takiego już w Lenkster było mówione dlatego wysłannicy zwerbowali tak wielu stolarzy, murarzy, kaminiarzy i chłopów.
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline