Tildan, taka moja sugestia, aby zagrać...szlachcianką
Szlachta, szczególnie ta biedniejsza może niespecjalnie się orientować w tym, jak wygląda świat zewnętrzny, i poza podstawowym czytaniem/pisaniem czy jakimiś umiejętnościami interpersonalnymi, sam "lore" może być jej dawany przez NPCów, głównie sługi, towarzyszy itd, którzy mogą być do tego nieco bardziej zobligowani. W dodatku jako wysoko urodzonej, pewne niuanse i faux pas w towarzystwie wszelkiej maści nisko urodzonych ćwoków ujdą jej na sucho. Same Imperium, gdzie toczy się 90% akcji to właściwie bardziej XVIw renesans, chyba, że mówimy o zadupiach w rodzaju Kisleva(taka Rosja), Bretonii(taka XIVw Francja), chaośnicka północ(Wikingi i Huny) plus klasyka pseudo Tolkien(Elfy,Krasnale). Bufiaste kaftany, berety z piórkiem, pludry, kapelusze. Jeśli pójdziesz w tą stronę, nie możesz nie trafić.
Polecam Kethariana jako postać pomocniczą, bo on prowadził sesje w podobny sposób, gdzie może być jakaś postać główna, a część jej jakby pomaga.
Jeśli potrzeba jakiegoś pomocnika w rodzaju nisko urodzonego wojownika, szelmy czy innego muskularnego łachmyty w służbie wysoko urodzonej, służę pomocą Dekline
Rzezimieszków czy innych ostrz do wynajęcia u mnie dostatek.