Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-11-2022, 13:27   #4
Fenrir__
 
Fenrir__'s Avatar
 
Reputacja: 1 Fenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputację
Mój silnik opiera się na modyfikowanym PBTA i jest już bardzo rozwlekły.

U mnie kontakty grają ważną rolę. Mechanika przysług kręci się niekiedy pełną parą.... Detektyw (profesja) posiada dodatkowe ruchy gwarantujące mu możliwość uzyskiwania informacji od szeroko pojętych informatorów.

Punkty losu są fajne... U mnie mechanika gwarantuje graczom specjalny bufor w formie przepełnianych stosów które chronią przed jakimiś niespodziewanymi rzutami.

Postacie są na start ekspertami w swojej profesji. Dość sprawnie sobie radzą z większością sytuacji, przy serii pomyślnych rzutów gra wydaje się niemal za prosta... do czasu jak jeden rzut zmienia wszystko w serię niefortunnych zdarzeń... Ma to swój urok.

U mnie awans postaci to bardziej, dodatkowe smaczki, nowe możliwości, czy większa wszechstronność, a nie jakiś drastyczny rozwój bohatera. Większą rolę odgrywa u mnie sprzęt. Bo to on często tworzy zupełnie nową jakość zarówno dla graczy jak i ich przeciwników.

Scenariusz to z kolei ciekawostka mojego systemu kryminalnego. Sam scenariusz budowany jest w specyficzny sposób, na podstawie siatki powiązań. Podział przygotowywanych informacji na Motywy, Sposobność, Środki i Okoliczności... Dynamiczne wplatanie matactw do siatki itp... Sam MG nie wie, jak to się skończy i kogo gracze ostatecznie oskarżą... O ile typowe sesje praktycznie da się prowadzić bez scenariusza, w pełni improwizowane (sporo takich prowadziłem) to kryminalne zagadki zawsze wymagają przygotowania po stronie MG by zbudować wciągającą intrygę. Łatwo przy tym wpaść w liniowość scenariusza. Oczywiście są MG, którzy zachowają ciąg przyczynowo skutkowy improwizując, ale to większe wyzwanie niż przy tradycyjnych sesjach. Moje rozwiązanie wymaga pewnych przygotowań i pracy, ale w godzinę do dwóch da się na tej ramie sklecić wielowątkowy scenariusz, który później łatwo rozbudować i modyfikować podczas improwizacji na sesji.
 
Fenrir__ jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem