Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-09-2007, 22:05   #32
Kometa
 
Reputacja: 1 Kometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnieKometa jest jak niezastąpione światło przewodnie
On chyba sobie żartuje, co to ma być!? On czyta w moich myślach, że widziała co tam napisałam, jeśli tak to co za bezczelny typ!- pierwszym odruchu pomyślała Natalia, mając gdzieś nadzieję, że Mikołaj wyczuje jej lekkie poirytowanie i zrozumie, że jej się ta sytuacja nie podoba.

Kolejne słowa Mikołaja, m.in. o przeznaczeniu, sprawiły, że Natalia słuchała uważnie i była pod wrażeniem jego osoby, jednak gdy tylko wspomniał o Bogu otrząsnęła się jak ze snu:
„Z domu Pana?? co to ma być jakieś religijne kółko różańcowe? czy może ten facet z jakiejś sekty pochodzi? Jeśli tak to chyba pomyliłeś chyba adresy. Tak czy inaczej nie mieszaj mi tutaj Jego, a może wreszcie jakieś konkrety usłyszymy.- ostatnie dwa zdania powiedziała w myślach spokojnie patrząc wprost w oczy Mikołaja i widząc jak na jego twarzy pojawia się uśmiech...

Jej stosunek do Boga i religii był dosyć skomplikowany. Miała ona pewne swoje wyobrażenia, pewne poglądy i zasady czasami sprzeczne z poglądami Kościoła, do którego miała negatywny stosunek, ona wierzyła w Tego na górze, choć modlitwa i prośby były ostatnim co zawsze czyniła. A kiedy przestała wierzyć, tak szczerze, prawdziwie? W sumie to sama nie pamięta, może wtedy kiedy zobaczyła ojca znęcającego się nad matka i ja pod drzwiami nie mogącą krzyczeć o pomoc i słowa księdza ze żona powinna być oddana mężowi...
 
__________________
„Jej pałające spojrzenie trzyma mnie mocno w objęciach. Mówi słowa pomieszane ze snami(...)W jej oczach widzę, jak u moich ramion stają dwaj aniołowie: blady, złośliwy anioł Ironii i potężny miłujący anioł Schizofrenii” Z.H.

Ostatnio edytowane przez Kometa : 17-09-2007 o 22:40.
Kometa jest offline