| Cytat:
Napisał Asmodian - Co na to zniknięcie władca tego miasta? O ile takowy jest? | - Burmistrz Godfrey Arkwright woli udawać, że nic złego się nie dzieje. Nic nie widziałem, nic nie słyszałem, to w jego podejściu znaczy, że samo przejdzie - odparła zagadnięta Mia, krzywiąc się. Cytat:
Napisał Asmodian - Jakieś przypuszczenia, co się z zaginionymi mogło stać? Czy miasto ma jakichś nieprzyjaciół, na przykład jakieś potwory w okolicy, kłopotliwego sąsiada, czy cokolwiek podobnego? Może coś dziwnego ostatnio działo się w okolicy? Jacyś obcy się kręcili, lub czy zauważono cokolwiek podejrzanego przed zniknięciem owych mieszkańców? | - Jedyne, co sobie przypominam, to nasilone wizyty wilków w okolicach cmentarza w ostatnich dwóch tygodniach. To było dość podejrzane, ale żadne ze zwierząt nie zaatakowało nikogo z naszych. Z posiadanej przeze mnie wiedzy wynika też, że nie mamy żadnych wrogów w okolicy, jesteśmy małym miastem do którego czasami nawet ciężko trafić podróżnym - odrzekła. Cytat:
Napisał Asmodian - Jak już mój kompan zapytał: * jacy konkretnie ludzie zaginęli? Jacyś znaczni obywatele miasta? Dzieci? Kobiety? Ktoś charakterystyczny aby rozpoznać, że to na pewno zaginiony od nich? | *Fergun już o to pytał, a skoro Twój post pojawi się po Arsinoe, to zawrzyjmy to tak. - Trzej miejscowi udali się na cmentarz, aby przygotować niedawno zmarłego członka rodziny do pochówku w mauzoleum. Cała rodzina, czyli matka, ojciec i córka nie wróciła. Kiedy służba rodziny zgłosiła ich zaginięcie, wysłałam dwóch strażników, by poszło zbadać sprawę. Oni również nie wrócili. Wszyscy byli lokalni. Rodzina Yurling to Desiree, Morgan i Tyra, a zmarły, którego przygotowywali to Gunar i jest ojcem Morgana. Morgan i Desiree są właścicielami dużej farmy zaraz za palisadą, na południe od Kingsholm. Ta rodzina była... jest przez wszystkich bardzo lubiana, nie mieli żadnych wrogów. Zaginieni strażnicy to krasnolud o imieniu Dornal i ludzka kobieta o imieniu Zeera. Są wyszkolonymi wojownikami, którym ufam i wiem, że skoro nie wrócili, to stało się coś złego. Cytat:
Napisał Asmodian - Jakie działania podjęto przed przyjściem z tym do nas? | - Żadne. Jak mówiłam, burmistrz Godfrey uważa, że jak się o problemie nie mówi, to on nie istnieje - odrzekła Mia. - Dlatego zebraliśmy się w trójkę, żeby wynająć kogoś, kto sprawdzi, co dzieje się na cmentarzu - dorzucił Ian. Cytat:
Napisał Asmodian - Czego miasto oczekuje, jeśli znajdziemy ludzi, a nie będą chcieli wrócić do miasta, lub znajdziemy ich martwych i znajdziemy winnych ich śmierci? | - Jeśli znajdziecie ich żywych, to na pewno będą chcieli wrócić. Mają tu przyjaciół, znajomych i interes do prowadzenia - powiedział Gran. - Za odpowiedzialnych ich śmierci zostaniecie wynagrodzeni, jak Ian powiedział wcześniej.
========
Tyle. Na więcej pytań, jeśli jakieś będą odpowiem już w poście. Niech inni też mają szansę zadać swoje.
__________________ The Black Order! |