U burmistrza już się raczej niczego nie dowiemy. Trzeba byłoby usystematyzować to co już wiemy. Najważniejsze z mojej perspektywy: potwór nie pożera ofiar. To będę chciał poruszyć Karoliną w rozmowie z Waszymi postaciami. Pytanie czy ktoś z Was będzie chciał jeszcze zagadać do Burmistrza?
Co do negocjowania zaliczki... Kurcze... jako gracz jestem za. Tyle, że Karoline taka nie jest... muszę przemyśleć jak z tego wybrnąć.
Czy obie mapy można zabrać ze sobą?
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |