Fajnie.
Wpisaliśmy się w tezę, że największą przeszkodą BG na drodze do sukcesu są działania tychże BG.
Mam wrażenie, że nie uwzględniłeś jednej kwestii, która wyszłaby już po kilkunastu godzinach śledztwa. Zestawię Ci je:
Maska (dwie kropki)
Cytat:
Your Mask can pass a background check with the national police: FBI, Scotland Yard, or the equivalent. If you had a military or intelligence record in life, it has been classified.
|
Cytat:
Zeroed: Someone in high places has purged your real records. You officially don’t exist.
|
Wybacz, że po angielsku, ale w weekendy mam tylko dostęp do telefonu, a nie mam na nim podręcznika po polsku
Ostatnie to wpis z KP Johna:
Cytat:
Maska 2:
John Black - brytyjski weteran SAS, o odnotowanej służbie w wojskach obrony teleinformatycznej (pułkownik). Aktualne pozwolenie na broń, a wszystko co tylko się da tajne przez poufne. (Zeroed). W kartotekach widnieje jako pracownik ambasady brytyjskiej.
|
Kilka rzeczy, które powinny ich trafić na tym etapie:
- Komandos, nic dziwnego że czterech typów leży
- Wojska ochrony teleinformatycznej i wagon komputerów wywieziony w nocy to nie może być przypadek.
- pułkownik przed 40stką, pracujący dla ambasady? Na 100% szpieg. Może na 200%
Jak zinterpretuje to lokalna policja? Cóż to już zależy od Ciebie, ale myślę że byłoby to dużo bardziej na tapecie niż wiek Margoux czy anemia pobitego typa.
O możliwościach immunitetu dyplomatycznego muszę pogadać z naczelną prawniczką Camarilli, a Margo będzie trzeba stworzyć nową tożsamość...
A tak serio to w gdocu na rozmowę z Aurorą odezwę się najwcześniej w poniedziałek.