Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-11-2022, 15:08   #531
Pipboy79
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Cytat:
Fajnie.

Wpisaliśmy się w tezę, że największą przeszkodą BG na drodze do sukcesu są działania tychże BG.
- No cóż... Nic dodać nic ująć.



Cytat:
Mam wrażenie, że nie uwzględniłeś jednej kwestii, która wyszłaby już po kilkunastu godzinach śledztwa. Zestawię Ci je:

Maska (dwie kropki)

- No czyli chodzi o to:


Cytat:
Wyczyszczony: Ktoś na
wysokim stanowisku wyczyścił
twoje prawdziwe dane.
Oficjalnie nie istniejesz.
- Tylko aby to miało ręcę i nogi to John Black nie może "nie istnieć" bo gdyby tak było to by było równoznaczne z fałszywką dokumentów. Pierwszy lepszy patrol policji jaki by spisywał Johna i zadzwonił do centrali i stamtąd usłyszał, że ktoś taki "nie istnieje" to by od razu była wpadka, że dokumenty to fałszywka. Przyniosło by odwrotny efekt od zamierzonego. Więc maska z dokumentów musi być jakoś zaczepiona w systemie czyli mieć datę urodzenia, facjatę, PESEL, telefon, konto bankowe i resztę takich detali które ma każdy obywatel. Coś podobnego jak John robił dla Jihada ostatnio. Gdyby maska kończyła się na dowodzie czy paszporcie to by to mogło to działać do pierwszego zgłoszenia do centrali.

- Gdyby John Black "nie istniał" to już ci policjancji co przyjechali o północy by to odkryli po sprawdzeniu w centrali. No i wtedy by wyszło, że paszport to fałszywka.



Cytat:
Kilka rzeczy, które powinny ich trafić na tym etapie:
- Komandos, nic dziwnego że czterech typów leży
- Wojska ochrony teleinformatycznej i wagon komputerów wywieziony w nocy to nie może być przypadek.
- pułkownik przed 40stką, pracujący dla ambasady? Na 100% szpieg. Może na 200%
- To nie są bajki o Jamesie Bondzie

- Bycie komandosem, agentem, szpiegiem nie daje immunitetu na łamanie prawa. Ani uciekanie i ukrywanie się przed policją. A jak to jest jeszcze obywatel i szpieg innego kraju co sobie tak śmiało hasa po cudzym podwórku bez zawiadamiania lokalnych władz no to na pewno tym bardziej nie stawia go to w dobrym świetle. I takie awanturnicze działanie agenta czyjegoś państwa na terenie innego mogłoby wywołać skandal w sam raz dla prasy. Poza tym zapewne zaczęłoby się oficjalne francuskie a może i brytyjskie śledztwo odpowiednych służb aby zidentyfikować i zweryfkować co to za agent.




Cytat:
Jak zinterpretuje to lokalna policja? Cóż to już zależy od Ciebie, ale myślę że byłoby to dużo bardziej na tapecie niż wiek Margoux czy anemia pobitego typa.
- Jedno nie przeczy drugiemu. To niezależne elementy wrzucone do tej całości. Ale młody wygląd, w relacji do wieku z dokumentów, rzuca się w oczy od razu i intuicyjnie, bez żadnego grzebania w dokumentach czy zastanawiania się. I jbc to już nie jest pierwsza taka reakcja BN-ów na wygląd i wiek Margaux.




Cytat:
A tak serio to w gdocu na rozmowę z Aurorą odezwę się najwcześniej w poniedziałek.

- Ok, może być




---



- A gwoli wyjaśnienia. To na moje oko kluczowe były dwie decyzje jakie sprowadziły na Johna i Margaux kłopoty.

1 - Wybranie na miejsce ustawki środek bloku.

2 - Pozostanie w mieszkaniu po wizycie i spisaniu przez policję.


- Reszta to efekt i konsekwencje tych dwóch decyzji.



- Miejsce ustawki spowodowało całą masę świadków rozbudzonych burdą na klatce schodowej (10 poziomów bloku, x powiedzmy 4 mieszkania na poziom, x 4 osoby na mieszkanie z czego niech 3 mają swobodny dostęp do telefonu. Do tego sąsiednie klatki i blok). Którzy wezwali policję a co niektórzy nagrali to i owo.

- Pozostanie na miejscu i przyjęcie walki na klatce schodowej i mieszkaniu rozbudziło masę ludzi. A po przyjeździe policji dało masę zeznać. Oraz policja miała spisane osoby jakie przebywały w mieszkaniu ze 3 h przed awanturą co mocno ułatwiło kogo mają szukać.

- Żadna z tych dwóch rzeczy nie wpływała bezpośrednio na przebieg samej walki.




- A sam ciąg zdarzeń wygląda mniej więcej tak:


- Skoro John zaproponował Siergiejowi ustawkę w zamieszkanym bloku to Siergiej podał Hasanowi adres w tym bloku.

- Skoro John poprosił Hetmana o pomoc w przeprowadzce z zamieszkałego bloku to ten przyszłał ekipę punków do przeprowadzki z bloku.

- Skoro obca ekipa punków w środku nocy wynosiła do vana komputery przez dłuższy czas to któremuś z sąsiadów wydało się to podejrzane i zadzwonił na policję.

- Skoro ekipa punków ileś tam razy łaziła po mieszkaniu Johna ładując te komputery to zostawili swoje odciski palców i resztę śladów.

- Skoro policja dostała zgłoszenie o potencjalnej kradzieży to wysłała radiowóz aby to sprawdzić.

- Skoro przyjechał radiowóz to wylegitymowali punkowy duet z 8-go piętra i poprosili o wyjaśnienia.

- Skoro nie było powodów do zatrzymania punkowego duetu to policjancji się pożegnali i wyszli. Pomimo poczucia, że cos tu nie gra. Po drodze widzieli na zewnątrz dwoje innych punków z charakterystycznymi fryzurami którym John kazał tam czekać.

- Skoro John wysłał do Siergieja sms, że "to już" to ten zadzwonił do Hasana podając mu namiar.

- Skoro Hasan dostał namiar to wezwał swoją ekipę dzwoniąc do nich. Potem przyjechali pod wskazany blok i weszli do klatki. Więc na ich teleofnach został rejestr tych połączeń. Ale jak nie mieszkali w sąsiednim bloku to trochę to trwało.

- Skoro John na tak ładnie opisane w KP drzwi antywłamaniowe to włamywacz gości miał kłopot aby sobie z nimi poradzić.

- Skoro John sam otworzył drzwi do mieszkania to nie było na nich śladów włamania.

- Skoro John wyszedł na próg to zaczęła się młócka. A więc i hałasy jak na 102.

- Skoro zaczęły się hałasy sąsiedzi z całej klatki się pobudzili i zaczęli sprawdzać co się stało. (I o tym dałem Wam znać w komentach gdzieś w połowie tury i jak doc był jeszcze pisany w Waszej turze). Niektórzy zadzwonili po policję.

- Skoro John to taki kozak w młócce no to bez większych trudności pokonał dwóch przeciwników, pozostali dwaj zwiali przez już rozbudzoną klatkę. Czyli byli świadkowie tego etapu.

- Skoro John ustalił z Melvinem i Emmą, że mają iść za goścmi i w razie czego dołączyć do imprezy no to na nich trafili uciekający z 8-go piętra gości. Też już przy rozbudzonych gapiach.

- Skoro John zakluczył mieszkanie potem ściągnął obu gości do windy i na dół przed klatkę no to jeszcze więcej sąsiadów mogło być tego świadkiem a ktoś nawet to nagrał.

- Skoro cała czwórka wampirów uciekła do zielonej Hondy Civic to z rozbudzonego bloku też ktoś mógł to nie tylko widzieć ale i nagrać.

- Skoro policja dostała zgłoszenie o nocnej awanturze to przyjechała na miejsce zdarzenia. (znów losowy element na jaki zrobiłem tabelkę i dałem Wam do dyspozycji i do kulania. Rzuciła Coolfon i ten wynik wszedł do sesji. Z pewną późniejszą modyfikacją na uwzględnienie działań BG o jakich nie wiedziałem w chwili robienia tej tabelki).

- Skoro policja nie zastała sprawców wezwała ambulans i zaczeła przeszłuchiwać świadków zdarzenia. Potem wezwała też ekipę techników kryminalnych.

- Skoro przyjechali technicy do zabezpieczania śladów to zabezpieczyli ślady w mieszkaniu, na klatce i na stole to ping ponga. Mieli aż nadto świadków co tu się działo.

- Skoro technicy zabezpieczyli próbki krwi, odciski palców, włosów i tą całą resztę to mogli to potem wrzucić w system. Każdy kto jest pod takimi detalami w kartotece policyjnej zostanie zidentyfikowany do personaliów i facjaty. Chociaż nie tak od razu.

- Skoro policja miała ryspis zielonej Hondy Civic i jej numery mogła dojść kto jest jej właścicielem > Melvin Bloch czyli ten Melvin co był na akcji.

- Skoro policja miała spisanych o północy Johna i Margaux a 3 godziny później w ich mieszkaniu zaczyna się regularne mordobicie jakie roznosi się na całą klatkę no to ma gotowe osoby do poszukiwań.

- Skoro Hasana z kolegami przewozi się do szpitala to policja ma okazję zbadać co mają przy sobie. Między innymi telefony. Na telefonach jest czas i kontakt ostanich połączeń czyli min. Ivan (Siergiej) i trzej jego koledzy jakich zabrano do szpitala razem z nim.

- Skoro o północy Margaux pokazała swoją legitymację prywatnego detektywa no to policja ma też namiar do jej agencji a więc i Hugo.

- Skoro policja ma rysopis zielonej Hondy Blocha to może ją wyśledzić na mieście dzięki CCVT. I trafić w centrum miasta gdzie tych kamer jest najwięcej na okolice pewnego nocnego klubu. Z różnych ujęć można wywnioskować, że z 4 osób w środku gdzieś w tej okolicy zrobiło się 2.

- Skoro policja ma podejrzany obszar gdzie wysiadło 2 z 4 poszukiwanych no to wysyła patrole aby przeczesały tą okolicę. I tak między innymi trafiają na rozmowę do Jean Marca.

- Skoro policja ma w kartotce Hasana to zwykłe wbicie jego personaliów w komputer wyrzuci min. sprawę jego bratanka sprzed tygodnia.

- Skoro bratanek Hasana pojechał do szpitala gdzie zrobiono mu standardowe badania, podobnie jak potem samemu Hasanowi i jego kolegom to poza innymi wynikami wyszło też, że cała trójka ma anemię niewiadomego pochodzenia jakiej nie ma ani śladu w ich kartach pacjentów. A którą można wytłumaczyc nagłym ubytkiem krwi niewiadomego pochodzenia.



---


- Więc jak dla mnie to nie są żadne czary mary. Tylko efekt działań BG, ich decyzji oraz tego jak działa współczesna policja, pogotowie a w szerszym pojęciu społeczeństwo i realia wielkiego miasta. Gdzie na każdym rogu są kamery CCVT, nawet na prywatnych posesjach czy sklepach a praktycznie każdy ma przynajmniej jeden telefon połączony z netem i ze sprawną kamerą.


---

- I trochę wariantów alternatywnych, tak w ogólnym zarysie oczywiscie.


1 - John ustala z Siergiejem jakieś inne miejsce ustawki, bardziej odosobnione i neutralne np. jakiś zaułek, garaże, magazyny, park itd.

- Wtedy Hasan z kolegami przyjeżeżdża na spotkanie, przy takiej różnicy potencjałów 4 wampiry vs 4 mortale wynik walki i tak byłby przesądzony tak samo jak to miało miejsce obecnie. Po wszystkim przyjeżdża policja i ambulanse. Raczej trudno im o świadków, raczej by nie mieli gotowych personaliów sprawców nawet jakby zaczęli ściąganie odcisków palców itd. na pewno by to szło żmudniej a wynik byłby mniej pewny.


2 - Ustawka jest przygotowana w mieszkaniu Johna ale po wizycie policjantów o północy BG i BN decydują się zmyć a akcję uznać za spaloną. Wtedy Hasan z kolegami i tak przyjeżdża na akcję ale albo odbija się od drzwi antywłamianiowych i rezygnuje chociaż chwilowo albo robi wejście na rympał co budzi kogoś z sąsiadów, który wzywa policję. Więc by ten wariant był bez rozlewu krwi u żadnej ze stron albo skończyłby się aresztowaniem Hasana i jego kolegów.


3 - Wszystko dzieje się jak się dzieje ale po walce John i Margaux zostają w mieszkaniu i czekają na przyjazd policji. Wtedy by mieli mocną pozycję aby odgrywać zaskoczonych włamaniem którzy niespodziewanie nie dali się włamywaczom a nawet dali im łupnia. Nawet jak coś by trzeszczało w tej wersji tu czy tam to i tak byłoby łatwiejsze do obrony niż ucieczka z miejsca zdarzenia i ukrywanie się przed policja.
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline