Miguel zagryzł zęby.
Przyjechali tylko po informacje. Mieli sobie posiedzieć. Wypić piwko. Pogadać. Spakować zadki i pojechać po psa. Co może pójść nie tak?
Z radością powitał wsparcie i kolejne salwy. Nie chciał już ryzykować kolejnych ataków w zwarciu. Cyberpsychol przewyższał fizycznie Miguela pod każdym względem. Dlatego Latynos przeżegnał się, wychylił zza osłony i strzelił dwa razy.
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.
”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.
Ostatnio edytowane przez Mi Raaz : 21-11-2022 o 10:24.