Cytat:
OK, to teraz pytanie, czy umiejętności Tweety obejmują także kradzieże samochodów? Myślę o autach które stoją przed budynkiem, należących do strażników.
|
- Otwieranie zamków raczej tak. Więc furę otworzy. Ale uruchamianie pojazdów bez kluczyków to już raczej ums Kierowca. Newman ma tego umsa ale nie ma go na strzelnicy. No ale w tak dużej grupie z tak różnym doświadczeniem, bez presji czasu to komuś tam w końcu uda się odpalić na kabelki czy coś w ten deseń. Może być Tweety jako włamywacz, może być Ikebana jako elektronika albo w sumie ktokolwiek inny.
Cytat:
Sytuacje mam w miarę jasną. Tweety spróbuje otworzyć sejf na górze, może jest tam coś fajnego, albo zwrócą mi się wydatki na kasatę. Jeśli mam możliwość ukraść i uruchomić auta strażników to zapakuje do nich co się da i w długą. Jeśli nie, to wezmę tylko sprzęt snajperski i tyle pistoletów maszynowych ile wejdzie do bagażnika trzeciego auta. Nie chce nic wieść na kolanach. Resztę zostawimy. Najwyżej włamiemy się po nie jeszcze raz w innym terminie
|
- Z racji na powyższe - że nie macie po skillach profeszynal kradzieja samochodów to w powyższy nieco improwizowany sposób uda uruchomić jedną osobówkę.
- Aha co do samochodów bo wczoraj zapomniałem. To ja zrozumiałem Twoje wcześniejsze deklarki, że na akcję przyjechaliście tymi wynajętymi z innego miasta osóbowkami. Poszła kasa na wynajem, kaucja itd. I teraz na strzelnicy są te wynajęte osobówki a nie ten UAZ czy Land Rover albo taxi Dimitra.
- A co do biura na górze to Tweety poszpera i znajdzie jakąś kasę pancerną zamaskowaną jako zwykła szafka. Pogmera tam z 15 min to jak otworzy znajdzie kilka sztuk ładnej broni. Sztucery myśliwskie, boki, karabinki lever action, dubeltówki myśliwskie, ciężkie rewolwery z lunetkami. Wszystko w eleganckiej, kolekcjonerskiej formie ale broń typowo cywilna/myśliwska. Łącznie ok pół tuzina sztuk.
- Co do czwartego wozu to tam w bagażniku też się zmieści ok 20 szt broni długiej. Za 1 szt br. długiej można zabrać 3 szt br.krótkiej. Do Innowacyjności 2 to możesz sobie coś wybrać z tej listy ekwipunku.
- No chyba, że ryzykujesz brać sprzęt "na kolana" czyli tak, że przez okna będzie go widać. No to wtedy da się do każdej fury zabrać jeszcze z 10 szt br.długiej więcej.
Cytat:
Po wszystkim będę chciał skołować sobie jakiegoś dostawczaka/ciężarówkę. Poproszę o wycenę ile takie wozy by kosztowały w zakupie i wynajmie. Powiedzmy, że dwie opcje: coś w rodzaju/wielkości STARa i coś mniszego, ala dostawczak do warzywniaka.
|
- Oki, czyli jakaś w miarę standardowa furgonetka i ciężarówka. To podumam bo to musiałbym poszukać i policzyć. Z frugonetką i wynajmem pewnie łatwiej bo nawet jakieś bagażowe taxi pewnie by działało na mieście ino to razem z taksiarzem komplet.
Cytat:
Teraz mamy kawałek z akcją, więc to trochę poza aktualnym postem, ale jak zastanawiałem się nad opcjami z tymi strażnikami, to wymyśliłem sobie coś takiego na przyszłość: Loty na Margaritę muszą odbywać się przez stolicę, ale już loty do Barcelony nie. Jakby tak wejść w jakiś układ z tutejszymi ważniakami - w końcu mamy kontakt u pułkownika lotnictwa, gościa w ratuszu i u księgowej z mafii - że powiedzmy jakiś tam zabłąkany Herkules (swoją drogą nie widziałem go w rozpisce o sprzęcie) raz czy dwa wylądowałby na tym lotnisku, rozładował się do ciężarówek a te wyruszyłyby w drogę przez znajomy punkt kontrolny. Na bezczelnego nawet na tym lotnisku wojskowym, w końcu papiery mamy od samego pułkownika Tak po cichutku, bez atencji, nikomu nie wadząc, nikt nie musiałby by się interesować co one tam w środku mają...
|
- Nie, nie, nie do końca tak z tymi lotami
Chodzi o to, że nie ma bezpośrednich lotów z innych krajów i kontynentów na Margaritę. Bo tam jest na tyle duże lotnisko, że może przyjmować nawet ciężkie jumbo jety więc wcześniej latało się tam bezpośrednio z Karaibów, USA czy Europy. A teraz najpierw trzeba wylądować gdzieś w kontynentalnej Wenezueli i dopiero tam przesiąść się na loklane linie albo rejsy na Margaritę.
- A Herkulesa nie ma w rozpisce ciężkiego sprzętu bo to już grubszy kaliber sprzetu. Na początek rozpisałem zabawki jakie chociaż teoretycznie by mogły być w zasięgu zakupu czy wynajmu przez najemników. Poza tym taki lekki i średni sprzęt mniej się rzuca w oczy i jest powszechniejszy na turystycznej wyspie. A taki wojskowy transportowiec to już inna bajka no i wpada w oko od razu. No ale jak będę miał wolną chwilę to go dorobię.
- Zaś sam pomysł cóż... No trzeba jakoś kombinować aby wygrać tą wojnę
Ino kasa, kasa, kasa, na wszystko trzeba kasy
No i zorganizowanie "przymknięcia oka" na załadunek jednej czy dwóch osobówki na prom to jedno a coś z Herkulesem i ciężarówkami w roli głównej to już by była grubsza sprawa
Cytat:
A tak swoją drogą, to ostatnio obejrzałem na Netflixie film "Potrójna granica". Sam film to nie jakieś arcydzieło, ale przy jego oglądaniu od razu pomyślałem o naszej sesji. Akcja wygląda tak:
|
- Nie znam filmu
Ale ja w ogóle niewiele oglądam filmów
- A co do reszty akcji trochę komediowo to brzmi po takim skróconym opisie
I chyba nie mieli tam pilota w ekipie bo śmigłowce to raczej dość "niskopienne" maszyny i z pokonaniem wysokich gór to słabo sobie radzą tak "gatunkowo".
No ale tak, można by coś podumać w ten deseń w tej sesji