Wyrzucanie do morza, aka "zejście po plance" to było tylko w wyjątkowych sytuacjach... :P z reguły szalupa, i nawet danie im żywności i wody na 2 dni.
A bryg hiszpanów nie tonie, i tylko ostatni bałwan by go zatapiał... W końcu to może teraz być wasz drugi statek piracki!
Co do samych łupów, to chyba wiadomo? Towary jakie statek przewoził, broń pokonanych, proch, nawet armaty i armatki, kule do nich, wszystko co wam wpadnie w łapska... A kapitan może mieć jakieś kosztowności/gotówkę schowaną, by wypłacać żołd marynarzom, opłacać pobyty w portach, itd itp.
Co do wolnego jednego miejsca na waszym statku... TEORETYCZNIE to wasza załoga może i liczyć nawet 100 osób, statek pomieści... :P