Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-12-2022, 01:26   #211
shewa92
Kowal-Rebeliant
 
shewa92's Avatar
 
Reputacja: 1 shewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputację

Anathem z uwagą wysłuchał słów Duvessy Shane. Nie do końca rozumiał wszystkie meandry tutejszej polityki, ale wychowany w społeczeństwie, gdzie intrygi były na porządku dziennym, miał pewne zrozumienie dla obaw rozmówczyni. Bez względu na to, kto był u władzy, z reguły nie chciał się z nią rozstawać. Tutaj zapewne nie było inaczej. Mocniej zaintrygowało go za to nazwisko, które padło jako określenie jednego z potencjalnych agentów Bractwa Tajemnic.

- Czy Vellynne Harpell jest członkiem rodziny Harpellów z Longsadle? - zapytał. Być może był to tylko zbieg okoliczności, ale ta rodzina była znana drowom z Menzoberranzan i nie była to raczej dobra relacja.

Temat kradzieży z początku niezbyt interesował półdrowa, ale pewne szczegóły zaczęły mu się łączyć w głowie. Pojawiające się na śniegu ślady i niewykrywalni sprawcy, najwyraźniej korzystający z zaklęcia niewidzialności mogły oznaczać wroga, którego Anathem był w stanie zidentyfikować, wroga znanego drowom, wroga pochodzącego z Podmroku.

- Czy te ślady na śniegu, o których pani mówiła, były ludzkich rozmiarów, czy też pasowały bardziej do krasnoluda? - zapytał, chcąc upewnić się, że jego domysły są słuszne - Być może wiem coś, co może pomóc.

W temacie odszukania tronu lodowej suki, postanowił się na razie nie wypowiadać.
 
__________________
Potrzebujesz pomocy z kartą do Pathfindera lub DnD?
Zajrzyj do nas!
shewa92 jest offline