Jedzenie, pochodnie, jakies sanie i psy by sie zdały, ale to mozemy pewnie wziąć od tych krasnoludów, które zlecają.
To jest kilkudniowa wyprawa czy obrócimy w dzien? Bo trzaby jakis nocleg ogarnąć. No i pamietać o tym wozie goblinów, bo to było chyba w tamtym kierunku też? |