Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-12-2022, 09:06   #12
Lynx Lynx
 
Lynx Lynx's Avatar
 
Reputacja: 1 Lynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputację
-Co do kurwy nędzy się u wyprawia!- wydarł się Bosman dotarłszy na miejsce wystrzału.
Tego co tam ujrzał się nie spodziewał.
Kwatermistrz leży postrzelony i z zakrwawionym torsem na podłodze kabiny. Jakaś kobieta leży obok łóżka, chyba nieprzytomna(?), a obok niej pistolet z którego najpewniej ona strzelała. "Lis" sapie z wściekłości stojąc obok niej(dał jej w pysk)... jakiś dzieciak beczy na łóżku.
-Co do stu beczek solonego dorsza !?
Na odpowiedzi jednak nie było czasu. Ktoś wypatrzył żagle. Galeon! Nie mieli szans ze statkiem wojskowym.
Rozkazy były proste spierdalamy.
Tak więc Bosman wezwawszy sobie pomagiera wzięli De Tracyego na Wilka. Lis zabrał babę i jej pistolet, a chłopcem z racji, że kapitan kazał tępić pederastów, a Manderly sumiennie wykonywał polecenia, więc ich nie było i nikt się chłopcem nie zainteresował.
Lenny przewodził grupie co na kopach zagoniła Hiszpanów pod podkład, a potem to wiali może nie tam gdzie pieprz rośnie, ale czasem nim tam handlowano.

Wieczorek po robocie to jest najpiękniejszy moment w ciągu dnia. Zwiali, połupili, pojedli, a teraz to pili i bawili się.
Humor poprawiały też nowo pozyskane skarby.
Zdrowo podpity Lenny wybijał rytm o pokład w swoich nowych skórzanych butach, Jąkała przewiązał na swym pustym łbie jedwabną chustę, Gwóźdź popalał teraz z nowusiej fajki, Szrama dorobił się koljnego sztyletu i nowej blizny, a Staruch wytrzasnął skądś skrzypce. Z dzieba już w nie idealnym stanie, ale jak Hanson na nich zaczął przygrywać to hulanka się rozkręciła.

Żyły kiedyś w Anglii kozy,
tak wspaniale tresowane,
że w rzemiośle
zastąpiły każda kurtyzanę.


Hej Ha, kolejkę nalej, Hej Ha, kielichy wznieśmy
To zrobi doskonale, morskim opowieściom


A gdy koza szła do kotła,
bo czasami tak sie zdarza,
to wtedy cała załoga
jebała kucharza!


Hej Ha, kolejke nalej, Hej Ha, kielichy wznieśmy
To zrobi doskonale, morskim opowieściom


Śpiew chwilowo przerwał nóż kuchenny wbity w maszt, o który opierał się Edmure.
-Oj tam Smee to tylko żarty- po czym podjął śpiew.

Znałem kiedyś marynarza,
chuja miał jak 3 armaty
i wytryskiem z tej giwery
zatapiał fregaty.


Hej Ha, kolejke nalej, Hej Ha, kielichy wznieśmy
To zrobi doskonale, morskim opowieściom


W taki czas nie żałował losu jaki mu w życiu przypadł. Bawił się w nowym płaszczu. Dobra robota z żaglowego płótna nasączonego oliwą, by nie przeciekał. Wspaniały choć na tę noc trochę w nim gorąco. ale Manderlyemu było dobrze.
Teraz liczył się rum i śpiew.
 
Lynx Lynx jest offline