-A więc pomożecie chłopom? Dobrze. Musicie odszukać burmistrza, nazywa się Alan. eleportuję was do miasteczka. Powodzenia. A i macie, może to wam się przydać...
Mag wręczył każdemu z was 10 sztuk złota i teleportował was.
Znaleźliście się w miasteczku. Była tam karczma, sklep z żywnością, kowal, jubiler, gmach burmistrza (jako jedyny był z kamienia). Dalej stało 20 drewnianych domów pokrytych strzechą. Na wprost od was (zachód) rósł wielki las z oglomnymi drzewami. Po waszej prawej stronie płynęła rzeczka. Miała niecałe pół metra szerokości i była płytka ( do pasa). Podbiegło stadko dzieci a dalej kobieta wywieszała pranie. W rogu gospody stała dosyś atrakcyjna kobieta o złocistych długich lokach i dużych piersiach. 2 mężczyzn biło się na środku placyku i patrzyło na to 12 osób. Niedaleko was szła kura i dziobała ziarna porozżucane na drodze. Jeden staruszek siedział na ławeczce i pisał coś w dużym dzienniku. Za wami były pola na których pracowało kilkanaście osób zbierając plony. Rosło tam zborze. Co robicie? |