- Niby przeznaczenie sprawiło, że jeseśmy tu wszyscy, tak? Wydaje mi się, że to nie żadne przeznaczenie tylko zwykłe losowe zdarzenia spowodowały, iż tu jesteśmy. A jeżeli faktycznie jest tak jak mówisz to ktoś musi mieć niezłą zabawę obarczając nas tym wszytskim co nas spotkało.
Po raz kolejny wyjaśnienia Rotha były nie do końca jasne i pozostawiały więcej znaków zpytania niż rzeczowych informacji.
- Wybacz ale to co mówisz jest nieco niewiarygodne. Chcesz żebyśmy uwierzyli, że przysłał Cię ktoś tam z góry? - zapytał choć wcale nie oczekiwał odpowiedzi - Czyli mamy uwierzyć, że jesteś kimś w rodzaju proroka albo anioła, tak?
Dla Aleksa wszytsko to było nieodrzeczne tym bardziej, iż był on ateistą. Co prawda orientował się w zagadnieniach dotyczących religi gdyż do czasu śmierci swoich bliskich również wyznawał katolicyzm ale Bóg, religia i wszytsko z tym zwązane były dla niego tylko perfekcyjnie opracowaną bajką służącą do sterownia ludźmi przez Kościół.
- Nie uważasz, że wypadałoby się również przedstawić? Chyba nie tylko ja już się pogubiłem w związku z Twoją tożsamością - zwrócił się do Rotha.
__________________ 7 lat i 16 dni poza forum, ale nareszcie wróciłem. Pozdrowienia dla tych, którzy jeszcze mnie pamiętają :) |