Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-01-2023, 22:12   #30
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Wewnątrz spichlerza

Przyjacielski uśmiech Manfreda spełzł z ust mężczyzny zastąpiony wyczuwalnym chłodem promieniującym z jego oczu.

- Jak mniemam, istnieją prawdziwie ważkie powody ku temu, abyście przepytywali wysłannika świątyni z włócznią przytkniętą do jego pleców - oznajmił próbując jednocześnie odszukać w myślach odpowiedzi na zadane przez starowinkę pytania.

Był zły, naprawdę zły - nie tyle na samych wieśniaków, co siebie, dał się bowiem podejść niczym nieogarnięte pacholę.

- Nie powtórzę wersów dzieła świątobliwego Thorbena słowo w słowo, albowiem to ledwie jedna z niezliczonych znanych mi modlitw, a ten przytknięty do pleców szpic nie pomaga w skupieniu. Błogosławieni maluczcy, którzy stanowią fundament cesarstwa, oni bowiem w pocie czoła i żarliwej modlitwie budują stabilność, która opoką jest dla władców i arcykapłanów. Obdarz ich łaskawością szlachty, o Panie. Przenieś ich troski na barki szlachetnie urodzonych, aby ci dbali o dobrobyt i spokój duszy swoich poddanych. Nie pamiętam całości słowo w słowo, ale Thorben odwoływał się w trzecim psalmie do przykładu troskliwego ojca, który winien dbać o swoje dziatki, przywracać na właściwe ścieżki i unikać przesadnego karania.

Manfred przestąpił z nogi na nogę starając się ukryć pewną dozę tropiącego go niepokoju, nie mógł bowiem wykluczyć, że mniej biegła w teologicznych lekturach starowinka nie znała świętych ksiąg równie dobrze jak on sam - a jeden ruch jej głowy wystarczyłby, aby stojący z tyłu wieśniak wbił włócznię pomiędzy łopatki Ackera.

- Szczęśliwie dla nas wszystkich doskonale wyznawam się na piórze wielkiego Diertmara, jest to bowiem jeden z moich ukochanych teologów. Takoż rzecze on zatem…

Wciąż nie spuszczając wzroku z twarzy starej kobiety Manfred zaczął recytować przywołane z pamięci fragmenty „Trzech prawd” ciesząc się jednocześnie w duchu, że zdołał je swojego czasu tak dobrze zapamiętać.

Rzucę 3k100 i od razu drugie 3k100, gdzie każdy wynik będzie potencjalnym przerzutem fiaska w pierwszym teście.

 
__________________
Królestwo i pół księżniczki za MG gotowego poprowadzić Degenesis!

Ostatnio edytowane przez Ketharian : 08-01-2023 o 09:41.
Ketharian jest offline