Mi tam się jeszcze nie przejada. Trartex dalej nic nie znalazł poza masą noży. Trochę historii miał. Został pogromcom mrufkuf, a i niedzielem pokonał. I jak mam być szczery to byłem pewien, że w tych wychodkach to Trartex jedynie odchody krasnoludów znajdzie, a tu taka niespodzianka. Grzech byłoby nie dowiedzieć się co tam naprawdę jest :P A jeszcze drzwi pojawiły się, które Trartex jako chyba jedyny może otworzyć nie rozwalając ich
Też mnie kusi, ale weź tam dojdź :P
Mimo wszystko dopasuje się. Jak reszta będzie chciała przerwać oraz ty uważasz, że wystarczy to możemy tak już zostawić.
A jakaś kontynuację przygód naszych snotów planujesz?