Wrzuciłem ostatniego sentymentalnego posta, z fragmentów które jeszcze nam zostały :>
Było ciekawie. Cieszę się, że Miszcz pozwolił mi spróbować zagrać czymś nowym, bo Fae jeszcze nigdy nie próbowałem. Lore mają trochę siermiężny, ale nigdy nie wiadomo co wyciągną z rękawa ^^ No i z rekordów, zmierzyć się z WoD'owskim przeciwnikiem silniejszym nawet od Vukodlaka.
Dzięki za sesje i do zobaczenia w kolejnych.